Do prawidłowego wychowywania dzieci teoretycznie nie potrzeba nic więcej, poza naturalnym zainteresowaniem, jakim rodzice powinni darzyć swoje pociechy. Umiejętność słuchania i gotowość do spędzania wspólnego czasu w rodzinnym gronie to podstawa budowania pozytywnych relacji między członkami jednej rodziny. Ale coraz częściej mówi się o tym, że współczesny człowiek nie myśli o zakładaniu rodziny, dopóki sam nie zabezpieczy swojej egzystencji na należytym poziomie. Kiedyś więc rodziny wielodzietne, gdzie sami rodzice nie przekroczyli trzydziestego roku życia były czymś zupełnie normalnym. Dzisiaj z kolei w dużych miastach coraz więcej spotkać można małżeństwa, które od kilkunastu lat są razem, ale nadal nie zdecydowały się na spłodzenie dziecka. Przeważnie głównym powodem takiego podejścia do życia jest właśnie niepewność o swoją przyszłość i niechęć do ryzykowania, że ze względu na problemy rodziców dziecko będzie miało jakoś utrudniony start w udane życie – czego kochający rodzic robić oczywiście nie chce.
