Klimatyzacja samochodowa jest dzisiaj montowana praktycznie we wszystkich dostępnych samochodach na rynku. Jedynie bardzo stare modele, które możemy zakupić jako używane, klimatyzacji nie posiadają. Niestety zdarza się czasami, że tak zwana klima przestaje działać, lub działa bardzo słabo. Zwykle jest to wynikiem ubytku czynnika chłodzącego, który napędza cały układ. To, ile czynnika do klimatyzacji należy nabić, zależy od konkretnego rodzaju pojazdu. Większość aut ma bardzo niewielki system, który prawie w całości mieści się pod maską. Jednak istnieje również pewna część aut, które mają bardzo mocno rozbudowaną klimę, posiadającą między innymi odrębną część dla przednich foteli, a odrębną dla pasażerów na tylnych fotelach auta. Każdy może dzięki temu ustawić sobie klimatyzację tak mocno jak chce. Nazywa się to klimatyzacją dwustrefową (gdy obsługuje niezależnie jedynie strefę kierowcy i pasażera z przodu), lub też wielostrefową, gdy dodatkowo mamy strefy z tyłu pojazdu, przeznaczone dla pasażerów zajmujących miejsca w tamtej części przestrzeni auta.
Jednak jeżeli zauważamy, że klimatyzacja zaczyna działać coraz słabiej, to wcale nie oznacza, że po prostu należy dobić czynnika i to wszystko. Byłoby to bowiem myślenie niesamowicie naiwne. Czynnik sam z siebie nie wyparowuje z układu, przez co konieczne jest sprawdzenie, co spowodowało jego ubytek. Jeżeli stało się to dlatego, że jest jakaś nieszczelność, to nie powinniśmy się zastanawiać ile czynnika do klimatyzacji należy nabić, ale raczej jak układ uszczelnić. Niestety zarówno nabijanie czynnika, jak też uszczelnianie układu, to nie są proste ani łatwe do zrobienia rzeczy. Dlatego też by naprawić uszkodzą klimę należy przede wszystkim znaleźć dobry warsztat, który się takimi naprawami zajmuje zawodowo. Najlepiej poszukać w sieci takich serwisów, a na pewno szybko na coś trafimy. Dzięki temu nie będziemy musieli sami przejmować się ilością czynnika, uszczelnianiem układu, ani kłopotami z klimą. Po profesjonalnej naprawie wszystko będzie po prostu działać dobrze.
