Mężczyznom tak się nieraz wydaje, że potrafią czytać swoim partnerkom w myślach i dokładnie wiedzą, co mogłoby się im rzeczywiście spodobać. Utrwalają sobie w głowie pewne wizje „idealnych” stosunków seksualnych, opierając się oczywiście na informacjach znalezionych w sieci bądź tym wszystkim, na co natrafiają w filmach pornograficznych. A mimo iż nie każdy mężczyzna się do tego przyznaje, każdy od czasu do czasu ogląda takie filmy i coraz częściej robią to również kobiety. Nie można jednak porównywać życia realnego do filmu. W rzeczywistości bowiem te rzeczy, które działają na kobiety w pornografii, kompletnie się nie sprawdzają, a wręcz zniechęcają do jakiegokolwiek cielesnego kontaktu.
Bo jak to wygląda na filmach? Co podnieca kobiete w łóżku według twórców pornografii? Oczywiście szybkie numerki, dziki seks i to najlepiej odbywający się w spartańskich nietypowych warunkach. Mężczyzna zupełnie przypadkowo natrafia na nieznajomą kobietę, a ta błyskawicznie mu się oddaje, zanim w ogóle zdąży zrzucić z siebie jakiekolwiek ubranie. W rzeczywistości jednak panie potrzebują dużo więcej czasu na przygotowanie się do stosunku. Wynika to zarówno z ich innej psychiki, jak i samej fizjologii. Pochwa musi bowiem mieć czas na wytworzenie pewnej ilości śluzu, bo w przeciwnym wypadku jej suchość doprowadzi do tego, że stosunek będzie dla kobiety wyłącznie bolesny i nieprzyjemny. To, co panie lubią najbardziej, to po prostu długa gra wstępna. Mężczyźni niekoniecznie za nią przepadają, ale bez niej stosunek nie może się odbyć.